NAJSTARSZE DRZEWO W POLSCE – CIS HENRYK, woj. dolnośląkie

Udostępnij

Najstarsze drzewo w Polsce – Cis Henryk

Jeśli słysząc hasło „Najstarsze drzewo w Polsce” myślicie o czyś, no wielkim, okazałym i zwalającym z nóg… No to się zawiedzecie. Jednakże, jeśli na myśl przychodzi Wam drzewo, które żyło już w czasach Mieszka I, przeżyło kilka wojen (nie bez szwanku) i jest bardzo szacownym staruszkiem – to jest to coś dla Was!

Historia najstarszego drzewa w Polsce – o czym cis Henryk opowiedziałby, przy kieliszku wytrawnego Don Nawozion.

Zapewne usłyszelibyście od niego o przygodzie ze sztyletowcami. O tym jak dnia pewnego zaatakowany został przez kozaków, którzy stacjonowali w okolicy. Może nawet mielibyście szansę na wysłuchanie historii z II WŚ, kiedy to staruszek Cis Henryk oberwał z pocisku artyleryjskiego. Albo też o wichurze, przez którą z najgrubszego cisu w Polsce (ponad 5 m w pasie!), został ledwie 1,5 metrową chudziną.

Pewnie wspomniałby też o dekrecie królewskim, zakazującym ścinania cisów. Ale i tu nie można mówić o nastaniu „lepszej dla cisów epoki„. Gdyż prawo to nie miało na celu dobrodusznej ochrony tych długowiecznych, szacowych drzew. Miało ono jedynie uchować je, aby mogły służyć celom króla i pewnie wojska. Ponieważ drewno cisa ma niezwykłe właściwości – jest ciężkie, mocne i bardzo sprężyste! (Idealne m.in. na łuki)

Mógłby ten nasz Cis Henryk opowiedzieć zapewne o przewijających się przez lata złoczyńcach, co jego trujące owoce w potrawce wrogom podawali. Albo żonach co mężów nierobów na inny świat posyłały. I o wielu innych mniej czcigodnych, mrożących krew w żyłach historyjach.

A tym czasem Najstarsze Drzewo w Polsce rośnie sobie w Henrykowie Lubańskim i ma się wreszcie dobrze.

Od kilku lat pod opieką znakomitych specjalistów jest nawożony, zabezpieczany, nawadniany… Dostępu do niego broni płot pod napięciem, a specjalne kotwy chronią jego pień od środka. (Jeśli czytają nas gryzonie, to i przed podkopem jest chroniony!) I chociaż przez to wszystko cis Henryk jest zasłonięty w znacznym stopniu, to cieszę się, bo mam w pamięci starego Chrobrego, który niestety poległ … Kto wie, może gdyby i o niego tak „zadbano” zawczasu…

Tymczasem Cis Henryk rośnie sobie na prywatnej działce, przy ścianie starego budynku. Kto wie, może to ta niepozorność uchroniła go do dzisiaj. Zaś teren wokół niego pięknieje, sadzone są kolejne cisy z tabliczkami ludzi powiązanych z „Henrykowem” lub imieniem „Henryk„. Jest wiata i tablice informacyjne. I cisza i spokój… : )

Pamiętajmy o drzewach! <3

Zobacz też: Dąb Chrobry / Dwunożna sosna / Platany w Przytoku

informacje

Henryków Lubański, woj. dolnośląskie, pow. lubański, Gmina Lubań


Udostępnij

Dodaj komentarz