Ciężko opisać jak świetny jest to park. Spędziliśmy w nim cały dzień, i ani chwilę nikt się nie nudził. Mapa, prowiant, dużo sił w nogach i jeszcze więcej pozytywnego nastawienia i w drogę. Przedstawiamy najlepszy zabytkowy Park Pałacowy w jakim byliśmy. Oto nieco dziki, bardzo tajemniczy i pełen zaskakujących miejsc – Park w Kopicach.
Hrabia von Pałac i Hrabina von Park – zamek i park Kopice
O pałacu jest osobny post, gdyż sobie na to zasłużył ; ) Obiekt jest bardzo imponujący i to tuż przy nim parkujemy. Nacieszywszy oczy tą niesamowitą rezydencją, wyruszamy do parku ścieżką wzdłuż niewielkiego jeziora. Po terenie poruszamy się z pomocą mapy, bez niej można by było się zgubić, albo co gorsza – pominąć jakąś atrakcję! ; ) Na początku droga jest banalna – do końca i w lewo. Potem zaczyna się przygoda! Kopice i ich park – zapraszają!
Więcej o pałacu w osobnym wpisie TU
Stacja pierwsza: Kolumna zwycięstwa
Pierwszy przystanek robimy pod czymś co przypomina komin, który wyrastał z budynku. Z budynku natomiast pozostało – sklepienie. Jakim cudem nie zawala się ono bez podparcia? Nasza dwójka dyplomowanych architektów snuła domysły, nie wychodząc jednakże ze dziwienia. Tak czy siak, obiekt jest nielada ciekawostką. Tutaj zrobiliśmy mały piknik ; ) Dalej mijamy przepiękne pole rzepakowe, którego nie było w planach. Takie niespodzianki lubimy!
Stacja druga: Sztuczne ruiny „średniowiecznej” wieży widokowej
W końcu udaje nam się dotrzeć do bardzo dobrze ukrytej wśród drzew i krzaków – kamiennej wieży. Pan Mąż poinformował mnie, że te ruiny średniowiecznej wieży, gdzieś w środku gąszczu – zbudowane zostały względnie niedawno. Spoko – pomyślałam wspinając się na niewielką, ale stromą górkę, z podziwem dla pomysłowości ludzkości. Na wieżę można wejś po krętych, kamiennych schodach. Nie jest to specjalnie bezpieczne miejsce – dlatego z dziećmi ostrożnie. A wieża jest wieżą widokową – jakby to dla kogoś nie było oczywiste ; )
Stacja trzecia: Ogromne mauzoleum w środku lasu.
Wielki, okrągły budynek, w przeciwieństwie do kamiennej wieży – całkowicienie nieukryty. Otoczony polaną i niskimi krzewami stoi sobie, bo czemu nie. Uwaga na brak schodów na zewnątrz ; ) W środku zaś pilnujemy dzieci przed wpadnięciem do krypty, chociaż zabawa na zewnątrz na szczęście przypadła naszym bombelkom bardziej do gustu. Do krypty można zajrzeć. Robi wrażenie takie niemałe mauzoleum (na pewno w porównaniu z naszymi, lubuskimi to te robi wrażenie ; ) ).
Stacja czwarta: Herbaciarnia
Wieża, w któej mieściła się bardzo ciekawa funkcja, jest naszym kolejnym przystankiem. Herbaciarnia przy pałacu – no bo kto by nie chciał mieć? ; )Pozostałości po dawnym pawilonie nie robią jednak na nas takiego wrażenia, jak odnaleziona w pobliżu dawna fontanna. Pora obiadowa i silna potrzeba zebrania sił mówią nam, że pora wyjąć kabanosy ; ) (tak, kabanosy i bułki, pomidory i papryka – i obiad jak ta lala). I tak oto – z widokiem na mury zamku za płotem – odpoczywamy. Piknik jak malowany.
Stacja piąta: Świątynia Diany
Lekko nadrabiamy drogi, w celu odnalezienia Świątyni Diany. Po przejściu ścieżkami, wzdłuż cudnych połaci białych kwiatków, wyścielających leśne runo – docieramy do celu. Zadaszona kolumnada na okręgu, na wzniesieniu, górująca nad niewielkim rozlewiskiem, do którego docierają okoliczne strumyki. Malownicze i bardzo klimatyczne miejsce. Jest przyjemnie i romantycznie. Mrau.
Stacja szósta: Pawilon chiński
Zachęcam podejść w to miejse, chociaż raczej nie dla samego obiektu. Po domku została już kupa gruzu i cegieł. Szkoda, bo jak widzimy na starych fotografiach – pawilon był przepiękny. Ale za to jaki jest stąd widok! Jezioro, słońce, drzewa i wielki, niesamowity pałac majestatycznie wyrastający z tafli wody na końcu stawu. Pięknie.
Kopice – Park pałacowy – inne ciekawostki, których nie brakuje!
Podczas tego długiego i intensywnego dnia po drodze oczywiście odkryliśmy wiele więcej ciekawostek. Nasze wścibskie oczy dojrzały liczne zarośnięte postumenty, niezwykłe egzemplarze roślinności, urocze mostki i mosteczki nad licznymi strumykami. Po drodze raz się zgubiliśmy, kilka razy musieliśmy nosić umęczone dzieci, ale to wszystko to są najlepsze wspomnienia! Park w Kopicach – gorąco polecamy!!! : )
OBSERWUJ NAS W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH!
Polub nas i bądź na bieżąco z najnowszymi wpisami na blogu!
Kopice, woj. Opolskie, pow. brzeski, gmina Grodków
Czas zwiedzenia wszystkich przystanków w praku – kilka godzin (u nas cały dzień)
- można przejść się poczęści parku z wózkiem, ale w wiele miejsc nie da rady wjechać
- nie ma toalet
- brak placu zabaw
- teren pałacu jest zamknięty
- do zwiedzania radzimy zabranie mapy parku
Park jest otwarty całą dobę.