Solniki i Borów Polski to niewielka wioski w powiecie nowosolskim. Borów Polski i jego zamek oraz kościół po prostu trzeba zobaczyć. Zaś Solniki słyną w okolicy z ogromnych sadów jabłoni i produkcji pysznych soków owocowych. Ale nie drzewa i krzaki będziemy tam oglądać.
S O L N I K I
Otóż w Solnikach znajduje się okazały, fajnie zachowany pałac, którego wnętrza (za niewielką opłatą) można nawet obejrzeć. Ale czy warto ? No i najważniejsze pytanie, czy da się z dziećmi?

Rzadko decydujemy się na zwiedzanie pałaców, zamków czy muzeów z dziećmi.
Nie oszukujmy się – to dla nich jest okropna nuda, nic nie można dotykać i trzeba zachwycać się meblami i ozdobnymi ścianami (jakbym pisała horrory dla dzieci to napisałabym książkę pt. „Mały Jaś zwiedza z przewodnikiem” ; ) . W każdym razie raczej trzylatka to nie zachęci. Nawet naszego, który przez to że ciągle gdzieś go ciągamy na oglądanie zabytków, z klocków nie buduje zwykłych domków. On buduje „średniowieczne kościółki protestanckie” – autentyk : D . Czasem jednak zdarzy nam się podjąć wyzwania oglądania wnętrz, ale mamy wtedy dość ścisłe wytyczne.

Przede wszystkim obiekt musi być mały, a zwiedzanie musi być krótkie. A ilość rodziców na dziecko najlepiej żeby wynosiła dwa do jednego,
bo wtedy można się małolatem wymieniać i każdy coś zobaczy, jak już ten bilet kupiliśmy ; ) Z dziećmi preferujemy zwiedzanie bez przewodnika, bo kto ma wtedy czas stać w jednym miejscu i słuchać? Ale tutaj nie było innej opcji więc już trudno, poszliśmy w to.

Wnętrza są ciekawe, ogląda się bardzo klimatyczny hol, jadalnie oraz kilka pomieszczeń na piętrze.
Nie ma tego wiele, więc dziecię nie zdążyło się znudzić i narobić rabarbaru. Później można było wyjść i już we własnym zakresie pooglądać pięknie zorganizowany ogród i oranżerię, było tam trochę miejsca do wybiegania się po obowiązkowym trzymaniu za rękę podczas zwiedzania i ciągłym „cichutko, teraz Pani opowiada”, więc energia znalazła ujście : ) Na koniec, w cenie biletu, każdy mógł w ogrodowej altanie, z widokiem na ogród z jednej i na pałac z drugiej strony, napić się miejscowego soku i dokupić coś do zjedzenia. Synowi zgarnął się piernik na patyku. Były tam też zabawki dla mniejszych dzieci, kolorowanki i kredki. Pomyślano o każdym, za to duży plus.

Następnie zahaczyliśmy o miejscowy kościół.
Żeby się do niego dostać trzeba było wspiąć się kaskadą schodów. Kościół jest usytuowany na wysokim wzniesieniu i majestatycznie góruje nad okolicą . Jest po niedzielnej Mszy Św., więc udaje nam się zajrzeć do środka świątyni, gdzie urzekają nas m.in. efektowne sklepienie, renesansowe epitafia i piękny barokowy ołtarz.



B O R Ó W P O L S K I
Niedaleko Solnik znajduje się Borów Polski, którego żal byłoby ominąć, będąc w tej okolicy. We wsi parkujemy przed murami otaczającymi XV wieczny, urokliwy kościółek. Tutaj znowu trzeba się nieco po wspinać (już o wiele mniej niż w Solnikach).



Obok kościoła znajdują się ruiny dawnej kaplicy,
a całość terenu otoczona jest wysokimi krzewami bzu, więc jest niewątpliwe malowniczo i pachnąco. Starsze dziecię spędza czas na zbieganiu i wbieganiu na górkę. Młodsze zaś realizuje swoje aktualne pasje, siedzi w trawie i memła zabawki (w momencie zaobserwowania podwyższonego stopnia zainteresowania memłaniem trawy następuje przeniesienie dziecięcia na koc 😉 ).





Następnie, po oględzinach terenu kościoła bierzemy młodsze w chustę, starsze lezie na nogach i robimy sobie jeszcze krótki spacer pod ruiny zamku – dawnej siedziby rycerskiej.
Niestety można je oglądać, jedynie z drogi, ponieważ otoczony jest płotem, a na murach widnieje groźnie wyglądająca tabliczka informująca o niebezpieczeństwie zawalenia. Posłusznie więc obchodzimy sobie go w bezpiecznej odległości i powracamy pod kościół gdzie nasyceni porządną dawką architektury zabytkowej kończymy naszą dzisiejszą wycieczkę.



Solniki, woj. Lubuskie, pow. nowosolski, gmina Kożuchów
Kościół znajduje się na samotnym wzgórzu. O istnieniu we wsi świątyni informuje wzmianka z ok. 1223 r. (zdecydowanie najstarszy w okolicy). Jest ona utożsamiana z dzisiejszym prezbiterium kościoła. W okresie średniowiecza był wielokrotnie rozbudowywany (wieża, kaplica, sklepienia). W kościele zwraca uwagę barokowe wyposażenie oraz renesansowe epitafia.
Obronny dwór otoczony fosą powstał w XVII w. i przez kolejne stulecia był modernizowany. Na początku XIX w. przekształcony w duchu klasycyzmu. W tym też czasie powstał pobliski park i oranżeria.
Borów Polski, woj. Lubuskie, pow. nowosolski, gmina Nowe Miasteczko
Kościół powstał w 1414 r. na stromym wzgórzu, a jego fundatorami byli trzej bracia z pobliskiego zamku. Kościół został w następnym stuleciu rozbudowany. W pobliżu kościoła w XVII w. wzniesiono kaplicę, w której jeszcze przed 1945 r. urządzono skład gotyckich i renesansowych elementów wyposażenia (przeniesionych do muzeum w Zielonej Gorze). Dziś kaplica to ruina.
Wybudowana z kamienia siedziba rycerska powstała prawdopodobnie pod koniec XIV w. a w 1550 roku ukończono jego renesansową rozbudowę (ceglana część jest najlepiej zachowana) z charakterystyczną narożną wieżą (zawaliła sie przed 1800 r.). Jednak wkrótce rodowa siedziba zostaje przeniesiona do Otynia, a zamek w Borowie podupada. W poł. XIX w. na ok. sto lat opuszczony zamek przebudowano na spichlerz, lecz jego dach zawalił się w latach 60.

Czas od przyjazdu do Solnik do wyjazdu z Borowa Polskiego – 2,5 h
- nie zalecam zabierania wózka
- niemowlęta zabieramy w chuście/nosidle
- nie zalecam rowerka
- wszędzie da radę podjechać autem
- w pałacu można coś zjeść i skorzystać z toalety
Solniki pałac: zwiedzanie płatne, z przewodnikiem, około 30 minut + dowolny czas w ogrodzie, w cenie poczęstunek w formie kubka soku z lokalnego sadu.
Najnowsze wpisy
- KASZUBY NA URLOP Z DZIEĆMI – 20 SPRAWDZONYCH MIEJSCUdostępnijKaszuby i samo Pomorze okolice to bardzo fajne miejsce na wyjazd z dziećmi. Trzy lata z rzędu jeździliśmy ten rejon i odwiedzaliśmy różne, ciekawe miejsca, które serią postów chcemy zaprezentować.… Czytaj dalej »KASZUBY NA URLOP Z DZIEĆMI – 20 SPRAWDZONYCH MIEJSC
- KASZUBSKI GRACIK – STRYSZA BUDA. KASZUBY NA URLOPUdostępnijKaszuby to region idealny na spędzenie nie jednego urlopu z dziećmi. Są tutaj niesamowite aktrakcje, dzięki którym tydzień to będzie zdecydowanie za mało. Zapraszamy do poznania atrakcji tej części kraju.… Czytaj dalej »KASZUBSKI GRACIK – STRYSZA BUDA. KASZUBY NA URLOP
- PARK GIGANTÓW – STRYSZA BUDA. KASZUBY NA URLOPUdostępnijTydzień na zwiedzenie Kaszub to nie jest wiele. Serio. Jest tutaj bardzo dużo atrakcji dla każdego. My skupiamy się na miejsach, które warto lub da radę odwiedzić z dziećmi. Okolice… Czytaj dalej »PARK GIGANTÓW – STRYSZA BUDA. KASZUBY NA URLOP
- PARK MINIATUR STRYSZA BUDA – KASZUBY NA URLOPUdostępnijKaszuby obfitują w wiele atrakcji. Zarówno dla dużych jak i małych. Jedną z nich jest Park Miniatur w okolicach Stryszej Budy. W tym samym miejscu znajdują się jeszcze inne czadowe… Czytaj dalej »PARK MINIATUR STRYSZA BUDA – KASZUBY NA URLOP
- POLSKI ROBIN HOOD – RUMMEL I JEGO GRÓD.UdostępnijGóra Królewska, 165 m n.p.m. Niesamowite widoki zarówno z góry, jak i z dołu. A na niej częstokół, czyli średniowieczne ogrodzenie. Dorzućmu do tego efektowną, wysoką bramę. Wszystko zróbmy średniowiecznymi… Czytaj dalej »POLSKI ROBIN HOOD – RUMMEL I JEGO GRÓD.
- Panteon we wsi Biesowice. Niesamowity pomnik w lesie. woj. PomorskieUdostępnijPomnik poświęcony mieszkańcom niewielkiej wsi, którzy zginęli podczas I Wojny Światowej. Szesnaście kolumn z krzyżami i nazwiskami dziewiętnastu poległych, którzy nigdy tu nie wrócili. Jest tajemniczo i malowniczo. Przedstawiamy tak… Czytaj dalej »Panteon we wsi Biesowice. Niesamowity pomnik w lesie. woj. Pomorskie
ciekawostka cmentarz Czyste piękno dolnośląskie jezioro kamper kaplica kaszuby kościół las life&parenting lubuskie mapa mauzoleum militarne most muzeum opolskie park pałac plac zabaw plaża pomorskie ruiny wielkopolskie wieża zabytek techniki zachodnio-pomorskie zamek śląskie