W Polsce mamy blisko 150 parków krajobrazowych i wiele z nich oferuje sporo ciekawostek, i to nie tylko w postaci rzadkich gatunków zwierząt czy roślin. Jednym z takich miejsc jest Przemkowski Park Krajobrazowy.
I tak oto przedstawiamy Państwu niesamowicie klimatyczną, niespotykaną (zbyt często ; ) ) i niebanalną atrakcję – użytek ekologiczny o tajemniczej nazwie : „Przemkowskie bagno” z pomostem, który swoją długością zawstydziłby samo molo w Sopocie! ; )
Stawy Przemkowskie
Na miejsce dociera się polno/szutrową drogą z Przemkowa (załączam mapę na końcu posta).
Parkujemy trochę w krzakach, zaraz przy początku naszej kładki. Tablice informacyjne na jej początku mówią nam, że do przejścia mamy 851 m. Małego kasztaniaka pakujemy w wózek, dużemu dajemy rowerek biegowy, zabieramy ze sobą prowiant i picie (koniecznie ! droga jest dość długa, a zawracać bo dzieci zgłodniały nie radzę ; ) ). No i idziemy.
No ale nie idziemy sobie tym pomostem tak tylko po to żeby sobie nim przejść (chociaż i to byłoby fajną atrakcją zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych ; ) ).
Ale my idziemy sobie po to żeby dotrzeć do wieży widokowej, z której – jak donoszą źródła – rozpościera się niesamowity widok na całe Stawy Przemkowskie. No to warto. Więc leziemy. A leziemy latem, więc roślinność jest wysoka dość no więc idzie się zielonym tunelem co stwarza niezwykły klimat. Zimą kiedy tej trzciny nie ma, zapewne ma się wrażenie, że idzie się przez środek jeziora. Także ten, brzmi to na prawdę zachęcająco! Pod nami, pomiędzy różnorodną i dorodną roślinnością, miejscami dostrzec można wodę – czyli kładka nie jest tu bez przyczyny. Nie wiem czy jest głęboko – raczej nie, ale buty byłoby szkoda zmoczyć, gdyby w to wleźć. Nie próbujemy, ale jakby ktoś miał ochotę to proszę bardzo ; )
Synowie nasze nie zważając na nierówności w „terenie” (a są), zmotywowane oglądaniem zachodu słońca z wieży, jedzie na tym swoim dwukołowcu, który nazywa motorem.
Małe dziecięcie nasze, również nie szczególnie zwraca uwagę na regularne podskakiwanie w swoim czterokołowym pojeździe. No powiem tak – łatwiej by było bez wózka. Nasze roczne w wózku jedzie, bo jak już wzięliśmy to i niech będzie. Niemowlaka, a już nie daj Boże noworodka – odradzam. Lepiej wziąć chustę lub nosidło. Miejscami kładka ma wymienione deski i jedzie się dość równo, ale jednak w większości są to stare, podziurawione i pokrzywione dechy. Szkoda dziecko tak wytrząchać i mu jakieś jeszcze wstrząśnienie mózgu zgotować. (No chyba, że komuś nie szkoda ; ) ). Wracaliśmy już niosąc młodą w nosidle, które na wszelki „W” zawsze ze sobą zabieramy. Ale jej to i tak nie robiło różnicy ; )
Na dowód tego, że znajdujemy się z dala od cywilizacji (nie licząc kilku niewielkich wioseczek po drodze) i miejsce to uznano za park krajobrazowy nie całkowicie z czapy, napotykamy na swojej drodze rudego kolegę, prawdopodobnie tutejszego przewodnika.
Piękny, duży lis, który leniwie podąża sobie przed nami.
Profilaktycznie zachowujemy bezpieczną odległość. Lis co jakiś czas zerka na nas do tyłu, sprawdzając pewnie, czy dobrze idziemy, po czym rusza dalej. No nie jest specjalnie zdziwiony ani poruszony widokiem ludzi. Długo dość tak sobie przed nami tupta. Za którymś zakrętem znika bez śladu, a my docieramy do celu.
Jest i ona.
Wieża. Cóż, nie należy do wież marzeń ludzi z lękiem wysokości (wręcz powiedziałabym, że jest to raczej miejsce z cyklu koszmarów sennych). No ale obiekt jest metalowy, wysoki i na oko stabilny. Synowie nasze puszczam więc na górę z Panem Mężem bez obaw. Ale, pytam się, kto wpadł na pomysł, żeby schody i podesty zrobić z kratki ? Ewidentnie jest to miejsce dla ludzi lubiących nutkę adrenaliny ; ) Dziecko nasze, jak się okazuje, jest kompletnie nie wzruszone takim stanem rzeczy. Radośnie, będąc na górze, macha mi przez te kratki. Serio nie wiem, kto wpada na takie pomysły ; ) No ale widok za to (wiem to z relacji ; ) ) rekompensuje wszystko.
Jeziora, lasy i całe mnóstwo ptactwa.
Wprawne oko wypatrzeć tutaj może takie ptaki jak kormorany, rybołowy, czaple czy nawet bieliki! Wspaniałe miejsce bez dwóch zdań. Bardzo warto tu zajrzeć i bardzo gorąco polecamy! Z wieży wrzucam fotki. Ale zdjęcia nie oddają tego widoku. Trzeba to po prostu zobaczyć samemu ; ) (a jakby co, to sam spacer najdłuższą (chyba, o innej nie słyszałam, jeszcze ; ) ) kładką naszych ziem zachodnich też robi robotę, mnie się bardzo podobało i nie mogę się doczekać, aż odwiedzimy to miejsce też zimą ; ) ).
Przemków, woj. Dolnośląskie, pow. Polkowicki, gm. Przemków
Stawy Przemkowskie:
Rezerwat przyrody położony na północ od Przemkowa. Swoim obszarem obejmuje ogromny obszar objęty ochroną ze względu na zachowanie różnorodności biologicznej. Na jego terenie występują stawy, bagna i lasy będące ostoją wielu gatunków ptaków oraz roślin. Stawy utworzone zostały sztucznie (pierwszy około 1860 r.) w celu hodowli ryb. Ponoć są one raz do roku osuszane (na jesień) w celu odłowienia ryb. W 2015 r. wybudowano przez bagno kładkę o długości przeszło 850 m, oraz wysoką na 13 metrów, stalową wieżę, z której rozpościera się przepiękny widok na okolicę.
Czas potrzebny na przejście całej trasy i powrót : ok 1 h
-
kładka drewniana i nierówna – nie nadaje się na hulajnogę
-
rowerek jak najbardziej zalecany
-
można zabrać większe dziecko w wózku, niemowlaki i noworodki lepiej wziąć w chustę/nosidło
-
dojazd do samej kładki
-
parkowanie – przy drodze
-
nie ma toalety
-
nie ma placu zabaw
-
tym razem nie znajdzie się piasek ; )
Wstęp darmowy.
Czynne całą dobę.
A jakby komuś było mało na jeden dzień to niedaleko mamy jeszcze kilka ciekawych atrakcji do podejrzenia:
Ruiny w Długiem i Zimnej Brzeźnicy
Najnowsze posty
- GŁAZ LEŻĄCY SŁOŃ I CZARCI KAMIEŃ. SKALNI GIGANCI Z BOBRÓWKA. woj. LubuskieUdostępnijNie pytajcie mnie jaki jest sens jechać 2 godziny w jedną stronę (ponad 170 km) …
- UNIKAT W SKALI ŚWIATA – KORONOWO I KOLEJKA WĄSKOTOROWAUdostępnijKoronowo – KOLEJKA WĄSKOTOROWA – to żywy dowód, że niewielkie gminne miasteczko (ok. 10 tys …
- WIATRAK W SŁUPIE! – OPUSZCZONY WIATRAK, SŁUP, woj. dolnośląskieUdostępnijWedług słownika „stać jak słup” znaczy tkwić nieruchomo, nie mogąc nic zrobić. W dolnoślaskiej miejscowości …
- Skała Dzban, Werner i … Zad Słonia. Kwisa i jej sekrety.UdostępnijRzeka Kwisa, Dom Wernera, Skała Dzban i Zad słonia – co je łączy? Na wstępie …
- RUNOWO KRAJEŃSKIE – SŁODKO-GORZKI CUKIERECZEK, CZYLI SMACZNA RUINA PAŁACUUdostępnijChyba każdy lubi słodkości, w słodkościach najbardziej fajne jest to, że są słodkie. Czasem jednak …
- Dolnośląski most rodem z Indiany Jonesa! Tomisław – wisząca kładka. woj. DolnośląskieUdostępnijW pewnej wsi znajduje się efektowna kładka o nietypowej konstrukcji. A jako że my z …
ciekawostka (137) cmentarz (9) Czyste piękno (1) dolnośląskie (52) jezioro (5) kamper (30) kaplica (8) kaszuby (7) kościół (27) las (7) life&parenting (2) lubuskie (93) mapa (1) mauzoleum (29) militarne (7) most (2) muzeum (11) opolskie (6) park (100) pałac (70) plac zabaw (61) plaża (15) pomorskie (6) ruiny (58) wielkopolskie (17) wieża (12) zabytek techniki (7) zachodnio-pomorskie (2) zamek (21) śląskie (1)