Podczas wizyty na Dolnym śląsku odwiedziliśmy wiele zaskakujących, pięknych, malowniczych i przede wszystkich niezwykle ciekawych miejsc. Akwarium plenerowe, pałace, zamek, muzea, najprawdziwsza kolejka wąskotorowa, Stawy Milickie, niesamowite place zabaw i wiele, wiele innych! Zapraszam do poznawania z nami niezwykłego Kolorowego Szlaku Karpia w Dolinie Baryczy !
Kolorowy Szlak Karpia. Cóż to takiego?
Jest to bardzo fajna inicjatywa lokalna, która ma na celu promocję regionu Doliny Baryczy. Na całym tym obszarze rozstawione są w przeróżnych niesamowitych i ciekawych miejscach wielkie, kolorowe karpie! No jak dla nas WOW. Postanowiliśmy nieco zagłębić się w temat i przybliżyć Wam co, jak i gdzie. Co warto, czy warto i dlaczego jak najbardziej warto!
Karpi, a co za tym idzie – miejsc do odwiedzenia i zobaczenia jest … mnóstwo! Nam, w cztery intensywne dni, udało się zdobyć ich 9. Zatem, my na pewno tu jeszcze wrócimy. Zapraszamy i Was!
Zamek w Miliczu.
Zatrzymujemy się na parkingu pod zamkiem. Ruiny posiadłości majestatycznie wyrastają na niewielkim wzniesieniu. Otoczone zielenią wyglądają bajecznie. Wielka szkoda, że zostawione są same sobie, bo to niesamowity obiekt.
Pałac Maltzanów w Miliczu.
Stąd cofamy się kawałek, i bramą pałacową wchodzimy na teren parku. Długą aleją, wzdłuż malowniczej rzeczki, obrośniętej pięknymi brzozami i przeróżnej maści starodrzewem, idziemy (co-niektórzy jadą) w stronę pałacu. A obiekt jest niezwykły. Horyzontalna bryła rezydencji z osiowymi kopułami po bokach i przedziwną, wielką na środku prezentuje się świetnie.
Romantyczny park.
Kolorowy karpik wita nas tuż przy mostku nad wodą. Kilka „plumów” do rzeczki i parę okrążeń rowerkiem wokół dawnej fontanny później, można udać się na spacer po parku. Chodzimy szeroką, gruntową drogą. Co jakiś czas przechodzimy przez mostki. Mijamy wiele ciekawych tablic informacyjnych. Jest zielono, cicho, przyjemnie.
Kościół i plac zabaw – coś dla każdego.
Wycieczkę po zabytkach Milicza kończymy pod Kościołem Św. Andrzeja Boboli. Ten niesamowity obiekt to istna perełka wśród zabytków architektury sakralnej. To trzeba zobaczyć (no i zbić piątkę z karpikiem, bo jest, a i owszem ; ) ). Dalej, i żeby każdy był zadowolony, skręcamy w niewielki parczek, w którym już z daleka bystre, dziecięce oczka dostrzegają wielki plac zabaw. A jak odmówić takim słodkim kurczakom?
Milicz, woj. Dolnośląskie, pow. milicki, gmina miejsko-wiejska Milicz
Milicz – ruiny zamku
Obronny gród w Miliczu wzmiankowany jest już w 1136 r. W miejscu dzisiejszego zamku znajdowała się jedna z siedzib biskupów wrocławskich. W 1358 r. dobra z rąk kościelnych wykupuje książę oleśnicki Konrad I i przystępuje do budowy ceglanej warowni. Zamek przebudowywano w XVI i XVII stuleciu. Pod koniec XVIII stulecia w pobliżu zamku powstał pałac, do którego przenieśli się właściciele, a dawny zamek przebudowano na przędzalnie bawełny. Został on jednak opuszczony na pocz. XX w. i od tego czasu popada w ruinę.
Milicz pałac
Został wzniesiony w latach 1797-98 dla rodu von Maltzan, będących właścicielami miejscowego majątku w latach 1590-1945. Klasycystyczny budynek posiada dwa dziedzińce: herbowy (północny – od strony zamku) i honorowy (południowy – od strony parku). W jego bryle wyróżniają się trzy kopułowe ryzality. W XX w. pałac rozbudowano. Obecnie jest siedzibą Technikum Leśnego.
Czas pobytu – ok. 2 h
- można zabrać wózek
- można zabrać rowerek / hulajnogę
- nie ma toalet
- jest plac zabaw (w parku koło kościoła)
Park otwarty i czynny całą dobę, wstęp darmowy.
Dojście do zamku niemożliwe.
Wejście do pałacu niemożliwe.