Łuk Mużakowa czyli Park Krajobrazowy mieszczący się częściowo po polskiej i częściowo po niemieckiej stronie. To właśnie jego częścią jest nasza dzisiejsza lubuska atrakcja. Dawna Kopalnia Babina i jej kolorowe jeziorka – czyli najcenniejszy skarb województwa Lubuskiego.
Dawna Kopalnia Babina – Łuk Mużakowa.
Ścieżka geoturystyczna „Dawna Kopalnia Babina” to ok. 5-kilometrowa trasa wiodąca pomiędzy najbajeczniejszymi akwenami województwa lubuskiego. Obejmuje kolorowe jeziorka powstałe w miejscach wyrobisk pokopalnianych. Wydobywano tutaj węgiel brunatny i iły. Nie jestem geologiem i o tym skąd te kolory się wzięły na pewno poczytacie na wielu innych stronach. Ja przynoszę Wam gaść informacji praktycznych ; )
Ścieżka geoturystyczna na terenie Dawnej Kopalni Babina.
Park Kopalni Babina to szerokie, gruntowe ścieżki, wiodące od trzech różnych stron. Każde wejście obejmuje parking, tablicę z mapą i symboliczną, drewnianą bramę -wejście (mapa poniżej). My trasę zaczynamy od parkingu „środkowego„. Stąd bardzo szybko docieramy do największego akwenu tzw. AFRYKI.
Afryka w Dawnej Kopalni Babina.
Skąd nazwa? Podobno została nadana ze względu na kształt zbiornika. Po dotarciu do skarpy nad brzegiem Afryki skręcamy w lewo. Dzieci zaopatrzone zostały w rowerki, bo mieliśmy nadzieję na zrobienie trasy w jeden dzień (złudne, jak się okazało ; ) ). Jeziorko o powierzchni ponad 20ha obchodzimy/objeżdżamy robiąc przystanki w wyznaczonych miejscach.
Wokół Afryki w dwie godziny? Pewnie.
Po drodze znajdujemy między innymi miejsca widokowe z góry wysokich skarp. Ale w międzyczasie jest możliwość podejść do samej wody. Tam też podziwiamy ściany wyrobiska w pełnej krasie – a robią wrażenie. Dzieci odnajdują ciekawe kamienie – pomarańczowe serce i tzw. „PASIAMIEŃ” to niektóre z misiowych odkryć ; ) Atrakcji po drodze jest sporo.
Jeziorko z kikutami.
Spacerując ścieżką geoturystyczną mija się sporo stanowisk z ławkami i stolikami. Są liczne tablice informacyjno-edukacyjne. Dzieje się. Następnie udaje nam się dotrzeć do malowniczego zbiornika z martwymi kikutami drzew. Jest to miejsce po zawalisku kopalni podziemnej. A stan drzew to kwestia zakwaszonej wody (ale tak jak pisałam – żaden ze mnie geolog ; ) ).
Wieża widokowa, z której widać Afrykę!
Nasza przygoda z obejściem Afryki kończy się na Wieży widokowej. Z opowieści i zdjęć mogę potwierdzić, że warto na nią wejść ; ) Dzieci i Pan Mąż mówili – a ja ufam tym misiom. Dlatego polecamy. Ale to moi drodzy nie koniec! Bo nie samą Afryką Kopalnia Babina stoi.
Zbiorniki turkusowe i nie tylko, w Dawnej Kopalni Babina.
Jak zobaczycie na mapie, jeziorek jest całkiem sporo. Ze względu na nasze umęczone misie i sążną ulewę, przed którą chowaliśmy się pod jedną z bram geoparku dotarliśmy jedynie do części. Do większości trzeba wybrać się „specjalnie„. To znaczy odbić mniej lub bardziej z trasy. Ale na pewno warto, bo spójrzcie tylko na zdjęcia. Każde z nich jest wyjątowe, malownicze i przepiękne!
Łęknica, woj. Lubuskie, pow. żarski
OBSERWUJ NAS W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH!
Polub nas i bądź na bieżąco z najnowszymi wpisami na blogu!