SŁAWA – PARK, WODA, ZABYTKI I ZIELEŃ, woj. Lubuskie

Miejsce przez okolicznych mieszkańców województwa kojarzone głównie z jeziorem i bogatą infrastrukturą turystyczną. My jednak pomimo fajnej plaży i wielu atrakcji wakacyjnych uwielbiamy odwiedzać je tak po prostu. Bo tutaj po prostu jest pięknie. Oto Sława – Park i Pałac w romantycznej odsłonie!

Sława – Park i pałac

Niewielka Sława oferuje wiele atrakcji dla turystów i wakacyjnych podróżników. Są też zabytki – między innymi kościół, ratusz no i pałac. Nam zdarza się wynająć domek nad jeziorem i miło spędzić czas nad wodą. Pan Dziadek odwiedza Sławę coby zaczerpnąć nieco morskich opowieści na żaglówce. Innym razem odwiedzamy okolice by nasycić uszy cudownymi dźwiękami festiwalu „Las Woda & Blues”. A dzisiaj Sława, park i jezioro Sławskie od strony romantycznej!

Park w Sławie.

Należałoby wspomnieć, iż park pałacowy w Sławie powstał w drugiej poł. XVIII w. Jego ostatnia – historyczna forma – wykonana była na podstawie projektu Carla Eduarda Petzolda. Chociaż dzisiaj nieco odbiega od założeń to warto zauważyć, że po wspaniałej rewaloryzacji terenu w 2010 roku – wiele elementów z XIX-wiecznego projektu zostało przywróconych/uwzględnionych podczas prac. Więc można śmiało powiedzieć, że to od stu lat ten sam park! A zatem wniosek oczywisty nasuwa się sam – spacerując, możecie poczuć się jak hrabiostwo, które niegdyś kroczyło tu dumnym krokiem. Ja się tak poczułam. Wiadomo : )

Randka z Panem Mężem w Sławskim zabytkowym parku pałacowym?

Spacerując po zabytkowym parku w Sławie napotkacie liczny starodrzew, bajecznie porośnięty starym bluszczem. Zieleń i woda otaczają niemal zewsząd. Mostki, ścieżki, ławeczki i widok na zachód słońca. Przysiąść można na pomoście, w głębi parku czy też na trawie z kebabem w dłoni (cóż, dla każdego romantyzm wygląda inaczej : D ). Klimatycznie, malowniczo i przyjemnie. Potwierdzić to mogą zapewne pary, których tego pochmurnego popołudnia nie brakowało! No i gęsi. Ale gęsi były z dziećmi, a to już w sumie mało romantyczne … ; )

Dąb Chrobry ma tu swoje potomstwo!

Ci, którzy śledzą mój blog zapewne wiedzą, że niesamowicie jaram się starymi drzewami. A ponieważ moje drzewko ulubione to zdecydowanie staruszek Chrobry, o którym już pisaliśmy, to i jego potomków śledzę z ochotą! I tutaj oto jest – piękny, dorodny dąbuś (no dobra – Dąb Papieski). A że nasiona dzieci Chrobrego poświęcone zostały przez samego Jana Pawła II, to w sumie sztos. Także ten. Fajnie co ?! Jaracie się razem ze mną ?!?! : D