KOŚCIÓŁ Z LEWITUJĄCYM SKLEPIENIEM – BRZESKO, woj. wielkopolskie

Widziałam z życiu już wiele wiejskich kościółków. Rzadko imponują swoją zewnętrzną formą, a i nasz dzisiejszy bohater jest w tej kwestii raczej niepozorny. Nie na darmo mnie jednak Pan Mąż ciągnął taki kawał, bo cała bajka zaczyna się wewnątrz świątyni. Oto niezwykły kościół we wsi Brzesko.

Brzesko – kościół z lewitującym sklepieniem

Już od progu moim oczom ukazuje się niesamowity widok, a z każdym kolejnym krokiem ogarnia mnie coraz większy zachwyt. Jak to możliwe, że kościelny sufit dzięki jakiejś tajemniczej sile sufit wisi w powietrzu! Dlaczego się to sklepienie nie zawala, skoro brakuje mu środkowego rzędu podpierających kolumn? Już spieszę z wyjaśnieniami.

Sanktuarium Maryjne w Brzesku zachwyca

Olśniewające sklepienie, to tak naprawdę wykonane z drewna przekrycie, a środkowy rząd bez filarów to tak naprawdę trzyma się dzięki wspornikom niepodwieszonym do więźby dachowej. Co ciekawe dzieło to wykonał w 1697 r. Michael Pahl, pomocnik młynarza. On też wykonał rzeźbione zdobienia i malarskie dekoracje.

Malowidła i inne rozmaitości w kościele w Brzesku

Wyjątkowa jest też sama polichromia pokrywająca strop udający, że jest magicznym sklepieniem. Pełno na nim aniołów z rozmaitymi instrumentami muzycznymi, wstęgami z cytatami, narzędziami Męki Pańskiej. Mało brakowało, a ten przepiękny kościół spłonąłby w 1814 r. W tym czasie pożar zniszczył drewnianą dzwonnicę, która stała w miejscu dzisiejszego przedsionka. Pamiątką tej katastrofy jest brak dekoracji na stropie nad emporą.

Warto jeszcze odnotować, że sam kościół wybudowano z kamienia w XIII w. Ciekawy jest sam ołtarz z 1613 r., gdyż zawiera wiele elementów z wcześniejszego, gotyckiego (środkowa część wraz z zamykanymi skrzydłami oraz scena Ostatniej Wieczerzy niżej). W nim znajduje się słynącą łaskami rzeźba Maryi z początku XV w. (o wysokości 1,5 metra). Ambona pochodzi z 1612 r., a na ścianach pod tynkiem znajdują się renesansowe polichromie (częściowo odsłonięte).