Pałac, mauzoleum, oranżeria, gady i klasztor w Głębowicach. Śpieszmy się zwiedzać. Woj. Dolnośląskie

Udostępnij

Wieś na Dolnym Śląsku, która nie pozwoli się nudzić poszukiwaczom zabytków? Jest! Przedstawiamy ruiny pałacu, oranżerii i opuszczone, majestatyczne mauzoleum w Głębowicach. Wszystko w lesie, w towarzystkie dzikiego i fascynującego parku pałacowego.

Pałac w Głębowicach – opuszczony, lecz piękny.

Do pałacu prowadzi leśna droga. Jego mury wyłaniają się już chwilę po wjechaniu między drzewa. Dzieci wybiegają z auta z rozkosznym „woow” na ustach. Od razu ubierają plecaki pełne kompletnie nie przydatnego do dalszej podróży badziewia i ponaglają starszyznę. Wycieczkę zaczynamy od próby obejścia obiektu. Niestety w tym celu przedzieramy się przez niemałe chaszcza. Ale warto.

Mieszkańcy Parku wokół pałacu w Głębowicach.

Szybko okazuje się, że tereny wokół Pałacu w Głębowicach zamieszkują pewne niebanalne stwory. Na naszych wycieczkach zdarza nam się poznać różne stworzenia. Ale tych nie spotkaliśmy jeszcze nigdy. Raz po raz natykamy się na leniwie uciekających przed nami wężowych koleżków. Zaskrońce zdają się nami w ogóle nie przejmować. Dzieci zadowolone, my też. No czad!

W międzyczasie podziwiamy widok na urocze jeziorko. Spotykamy dwóch uroczych wędkarzy. Spokojna tafla wody odbija wszystko wokół. Wyobrażamy sobie jak ten park wyglądać musiał za swoich lat świetności. Bajka.

Ruiny pałacu w Głębowicach.

Pałac w Głębowicach jest w różnym stanie. Część śodkowa jest zniszczona w znacznym stopniu. Natomiast boczne skrzydła wydają się jeszcze nieźle trzymać. Do środka może nie zalecamy wchodzić, ale wokół jest cudownie. Spotykamy niesamowite okazy przepięknego starodrzewia. Ogromny dąb z tajemniczą dziurą zwraca uwagę trójki z misiów. Moje serce jednak skrada cudowny, ogromny platan. A co zachwyci Ciebie?

Pałac w Głębowicach – Mauzoleum rodziny von Pourtalès

Dojazd do mauzoleum rodziny von Pourtales jest nieco dalej od pałacu w Głębowicach. Chwilę go szukamy. Ale już na miejscu okazuje się, że warto było szukać. Okazała, czerwona budowla wyłaniająca się spośród krzewów i haszczy na niewiekiej, leśnej polanie zapiera dech. Można zajrzeć do środka, obejść i pójść robić bazę oktonautów w ośmiornicowym drzewie. Bo czemu nie?

Oranżeria Pałacu w Głębowicach

Następne ruiny, które można odnaleźć w tym obszernym parczątku Pałacu w Głębowicach, to Oranżeria. Do niej dobudowany jest domek ogrodnika. Ten zdaje się być w niezłej formie. Ale sama Oranżeria, na planie koła, z walącym się dachem, już ma się nieco gorzej. Obok znajduje się jeszcze piwnica i zawalone doszczętnie ruiny po budynkach gospodarczych. Dostanie się tutaj przez podtopioną część parku nie należy do najłatwiejszych. Więc weźcie gumowce ; )

Klasztor nieopodal Pałacu w Głębowicach

Na koniec zajrzeć można do klasztoru w Głębowicach. Jest świeżo wyremontowany z zewnątrz i bajeczny w środku. Proboszcz nie pozwala robić zdjęć wnętrza, uszanujemy więc jego prośbę. Ale uwierzcie mi – warto tam wstąpić. Piękne secesyjne wnętrze świątyni zachwyci każdego miłośnika zabytków. Mi opadła szczena. Nawet dzieciom się podobało (a to już coś!). A na deser jest niedaleko placyk zabaw. Z bardzo przyjaznym kotkiem. No to co, kto jedzie do Głębowic?

LUBISZ zwiedzać RUINY?
NO TO: >>>>klik<<<<

informacje

Głębowice, woj. Dolnośląskie, pow. wołowski, gmina Wińsko

OBSERWUJ NAS W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH!

Polub nas i bądź na bieżąco z najnowszymi wpisami na blogu!


Udostępnij

Dodaj komentarz